Szukaj

My zawsze dajemy drugą szansę!

Bez względu na to ,czy jest to stara książka, zeszyt do nut, filiżanka czy butelka po mleku.

Gdy stoi przed nami przedmiot, który jest lekko pokancerowany, czy zużyty, do akcji wkracza nasza wyobraźnia.

Tak właśnie się zadziało w środę w Bezrzeczu, gdy z butelek po mleku, odrobiny gipsu, niewielkiej ilości farby i ogromnych zasobów wyobraźni oraz kilometrowych pokładów śmiechu wyczarowaliśmy kociaki. Nie takie zwykłe…

Każdy z nich jest unikatowy, niektóre są radosne, inne z kolei płaczące, są koty ninja i koty marzyciele.

A o wszystkich można powiedzieć, że są słodkie!

Patrycja Jurzysta-Żal

Przejdź do treści