Szukaj

Proszę Państwa!

Cóż to były za emocje! Nieudawany entuzjazm, okrzyki i gromkie brawa!

A zaczęło się tak:

Mieliśmy zaplanowane wyjście w plener, jednak na wypadek złych warunków atmosferycznych przygotowaliśmy sobie alternatywne rozwiązanie w postaci tworzenia notesów i KONKURSU KOMIKSÓW, które z resztą już zaczęliśmy tworzyć dzień wcześniej.

Tu liczyło się nie tylko słowo pisane, ale i zdolności plastyczne, kreatywność, poczucie humoru…

Na podstawie ogólno-lokalnego konkursu, castingu tak jakby…została wyłoniona szanowna komisja, która miała ocenić konkursowe prace pod względem ściśle określonych kryteriów.

Komisja, trzeba przyznać, miała pełne ręce roboty, gdyż każdy komiks trzeba było przeczytać, obejrzeć i finalnie ocenić.

I tu właśnie początek miały emocje, nerwy i niepokoje związane z ogłoszeniem werdyktu.

Święto Papieru i Święto Komiksu uważamy za zakończone sukcesem!

Patrycja Jurzysta-Żal

Przejdź do treści